FORTUNA czy UPADEK

BIZNES FINANSE

19 kwietnia 2020

ALBO.. ALBO

 

Od momentu kiedy zaczęliśmy doświadczać zmiany związanej z pandemią w mojej głowie nieustannie rodzi się wiele pytań związanych z biznesowym – co dalej?
Bo z jednej strony nie mam żadnych wątpliwości, że nadszedł właśnie czas, kiedy  za chwilę pojawią się nowe ogromne fortuny, wiem również, że równocześnie pojawią się ogromne rzesze firm, które przestaną istnieć, a razem z nimi przestaną funkcjonować obecne dotąd fortuny.
A ponieważ nieustannie moje zainteresowania związane są ze skutecznym zarządzaniem kapitałem, tak więc naturalne dla mnie jest, że staram się doszukać tych kluczowych elementów, które spowodują albo jedno albo drugie czyli fortuna albo upadek.

 

FINANSE ABSOLUTNIE OSOBISTE OD POCZĄTKU

Jakby od nowa zacząłem porządkować swoje myśli, swoje postrzeganie rzeczywistości i postanowiłem wykonać kilka prostych ćwiczeń z książki, którą napisałem pod koniec 2019 roku, aby dobrze wykorzystać szanse, które się pojawiają.
Sam nie wierzyłem, że będę jej /systemu z książki/ używał w dosłowny identyczny sposób, aby zacząć jeszcze raz sięganie po nowy  wynik,. Bo w książce opisałem, jak zaczynać coś od zera, czyli dokonując właściwych analiz, przyjmując określone postawy i w końcu działając w rzeczywistości obserwowanej na co dzień, w oparciu o pewien rodzaj wniosków. Myślałem, że mój rozwój finansowy osiągnął docelowy poziom, jednak wszystko się zmieniło /otoczenie i realia rynkowe/ i można zacząć kolejne kółko, dywersyfikując swój biznes, tyle że wydaje się w szybszy sposób.

 

DECYZJE – weryfikacja zachowań

Przy podejmowaniu ważnych decyzji towarzyszy nam strach i obawa przed tym, co kryje się za zakrętem, na dalszej drodze, której nie widać. To naturalne i oczywiste reakcje.
Mamy jednak wybór – odważyć się albo nigdy się nie dowiedzieć, jak mogłoby wyglądać nasze życie, gdybyśmy wybrali coś innego.

Chcę przekazać Ci lekcję o wadze świadomości. To ona umożliwia nam podejmowanie trudnych decyzji. A może zupełnie inaczej. To ona pozwala najpierw zauważyć, co mamy lub z czym mamy do czynienia, a później zmierzyć się z decyzją.

Decyzje, które podejmujemy bez uważności, przerobienia w strachu i obawie zazwyczaj kończą się na przebywaniu tylko w strachu i obawie. Ja również, za każdym razem, kiedy podejmowałem/podejmuje wymagające decyzję, przygotowywałem się na wygłoszenie komunikatu do świata, że wszystko zmieniam /zazwyczaj w działaniu/, bałem się i jednocześnie cieszyłem. Nosiłem w sobie wiele obaw i projekcji, co się wydarzy. Robię tak mimo wszystko, bo postanowiam, że ruszę za tym, co mi podpowiada intuicja, pójdę w odwrotną stronę od wszystkiego, czego domagał się rozum. Dzisiaj wiem, że im bliżej jesteśmy strachu, tym staje się on mniejszy.

Dzielę się z Tobą tym wszystkim nie dlatego, że chcę Ci pokazać, że wybieram właściwie, że moje życie jest lepsze, niżby mogło być. Zupełnie nie dlatego. Moje życie jest moje, odpowiadam za nie. Mam tak wiele, za co mogę być wdzięczny każdego dnia – i jestem. I gdybym postępował inaczej, pewnie dzisiaj miałbym coś innego. Nie gorszego, lepszego – tylko innego. Jednak to, co dzisiaj postrzegam jako najcenniejsze, to świadomość, że wybieram to, co jest absolutnie moje i prowadzi do określonych wyników.

Chcę się podzielić z Tobą pewną lekcją, która przychodzi mi na myśl. Najgorsze, co można zrobić, to pozwolić, aby decyzje za nasze życie podejmowali inni ludzie, którzy czegoś oczekują. Niezależnie od tego, kim są ci ludzie. Oczekiwania innych to ich projekcje na życie. A przecież odpowiedzialność za siebie ponosimy sami. Sami również doświadczamy skutków własnych decyzji.

Jest taki schemat, który pokazuje, co aktualnie mieszka w naszej głowie. To schemat udowadniania – łatwo się złapać w jego pułapkę. Ty jesteś krok do przodu, skoro to czytasz, bo jest szansa, że za chwilę Twój schemat ulegnie korekcie.

Zrób proste ćwiczenie, wypełnij poniższą tabelę. Wystarczy wpisanie 3 rzeczy, jeżeli nie masz więcej cierpliwości czy odwagi. Następny krok jest trudny, jednak pokazuje wszystko, co należy zrobić, aby żyć zgodnie z własnymi potrzebami, pragnieniami. Jesteś gotowy?

 

Lewa strona to rzeczy, które lądują w koszu na śmiecie, prawa – zacznij je realizować.

Lista rzeczy, które musisz udowodnić innym

Lista rzeczy, które musisz udowodnić sobie

1.
2.
3.

1.
2.
3.

Zawsze jest tak samo. Jeżeli spełniasz oczekiwania innych, w końcu Twoje życie zacznie się upominać o Ciebie. Ciebie prawdziwego.

 

MAPA – uaktualnij dane wyjściowe

Kiedy jechałem na swój pierwszy biwak na Roztocze Środkowe, mój tata wyciągnął mapę, dał mi ją i powiedział, że mi się przyda. Czułem, że to świetny pomysł, bo plecak, finka, termos, śpiwór, puszki, buty, kurtka od deszczu i do tego mapa – stanowiły dobre wyposażenie na pierwszy w życiu taki wypad, podczas którego będę wędrował przy każdej pogodzie i lepiej drogi nie zgubić. No właśnie… podczas jednej z wędrówek utknęliśmy gdzieś w roztoczańskich lasach i niespecjalnie wiedzieliśmy, gdzie się znajdujemy. Z dumą wyciągnąłem swoją mapę!… Cóż… intencja taty była naprawdę dobra, tyle że… mapa była stara! Wiele dróg już nie istniało, wiele było nowych. Owszem, gdzieniegdzie coś tam się zgadzało, ale w ostatecznym rozrachunku mapa zawiodła. Była nieaktualną, sprzed wielu lat pamiątką po dziadku.
I drugie, podobne doświadczenie, kiedy zrozumiałem, co znaczy aktualna nawigacja. Podczas studiów MBA uczestniczyłem wraz z kolegami w zintegrowanej symulacyjnej gry biznesowej „Marketplace”, trwającej kilka dni. Składała się z 8 sesji, podczas których w zespołach rozwijaliśmy międzynarodowy biznes – projekt, podejmując przeróżne działania, mające doprowadzić do ekspansji na rynek. Oczywiście, chociaż rywalizacja nie była „wpisana w scenariusz”, nie potrafiliśmy z niej zrezygnować. Już po dwóch sesjach okazało się, że płacenie za wiedzę, czyli kupowanie aktualnych analiz, powoduje, że zespoły, które nie żałowały środków na takie zakupy, były o krok do przodu przed wszystkimi i osiągały najlepsze rezultaty. One po prostu miały aktualną mapę. Wszyscy szybko to wychwycili i zaczęliśmy chodzić dobrze wytyczonymi ścieżkami, przestaliśmy błądzić, marnując energię, czas i pieniądze. To mój kolejny port, do którego staram się zawijać jak najczęściej. Po to, aby wiedzieć, co się dzieje. Bo moja wiedza i moje mapy bardzo szybko ulegają przedawnieniu, stają się nieaktualne. Na to nigdy nie szkoda mi funduszy, bo dzięki temu, że wiem, łatwiej mi nie tylko chodzić samemu, ale również poruszać się w zespołach, dla których również jest to wartością, że idzie z nimi ktoś, kto wie dokąd.
Wczorajsza mapa stała się nieaktualna. Wprowadź nowe dane i działaj zgodnie z nowymi trendami. Nie bój się, bo informacja zawsze była, jest i będzie najcenniejszym zasobem. I jeżeli dobrze ją wykorzystasz, zmieniasz swoje możliwości.

 

PERSPEKTYWA – wyobraź sobie, co się właśnie teraz rozpocząć

Zobaczymy, dokąd chciałbyś dojść, jakie są Twoje marzenia, potrzeby. To obraz sytuacji idealnej, tej wymarzonej.

Kiedy wypełnisz tabele MAPY /możesz je znaleźć w mojej książce/ lub samodzielnie określić swoją MAPĘ, dojdziemy do jednego z kluczowych momentów, w którym możesz zobaczyć, co może wydarzyć się w Twoim życiu. Tutaj zaczyna się kolejny etap czyli PERSPEKTYWA. W tym miejscu możesz „poszaleć”, czyli być może zrobić (na początku wpisać) właśnie to, czego w swoim życiu poszukujesz. Polega to na tym, abyś najpierw w kolumnie pierwszej wpisał marzenia, czy też zdarzenia, które przynoszą Ci radość, szczęście i chwile ekscytacji, a następnie oszacował ich koszty w poszczególnych miesiącach. Przygotuj to bardzo rzetelnie. Czym bardziej szczegółowe i precyzyjne koszty i marzenia, tym bardziej możliwe jest odnalezienie prawdziwej odpowiedzi na postawione w tytule pytanie.

Kiedy wypełnisz te tabele, zobaczysz stan, w którym jesteś i marzenia, które wartościują lub mogą wartościować Twoje życie. To naprawdę ogromne kroki. Masz szansę odkryć wiele prawd o sobie, których na co dzień nie dotykasz. I nie martw się tym, jeśli okaże się, że z czego nie jesteś zadowolony, bo to nic złego. Tak po prostu jest.

Jednak właśnie teraz jest możliwość, aby wiele rzeczy uległo zmianie, aby wiele rzeczy nabrało rozpędu. Bo właśnie dzisiaj gospodarka, jak nigdy wcześniej daje możliwości ludziom przedsiębiorczym. Każdy kto dzisiaj właściwie skorzysta z aktualnych szans może dołączyć do grona tych, którzy „osiągnęli sukces”.
Pamiętasz, jak często się mówi, o tych co „mieli szczęście”? Z perspektywy obecnej sytuacji, to właśnie „biznesowe 5 minut”. To właśnie chwila, o której w przyszłości będą mówić /oczywiście tylko o niektórych/ – „Ci, to mieli szczęście”.

 

CO TERAZ…

Nie ma na co czekać. Podejmij dzisiaj decyzję, że to jest moment szans dla Ciebie. Nakreśl aktualną mapę możliwości, dostrzeż perspektywę, która rysuje się na horyzoncie i podejmij DZIAŁANIA. Dzisiaj zmienia się czynnik CZASU. Dzisiaj, jeżeli dobrze wycelujesz, masz możliwość dojść do swoich sukcesów szybciej.
Teraz właśnie ludzie przedsiębiorczy działają szybciej, ale przede wszystkim działają. Nie tak jak wczoraj, tylko tak jak trzeba DZISIAJ.
A tego nie da się zrozumieć, tylko i wyłącznie czytając. To można zrobić, przez mentalną decyzję, że dla Twojego biznesu – obecna sytuacja, wcale nie musi oznaczać katastrofy, ale jest SZANSĄ; analizę – nakreślenie mapy, zobaczenie perspektywy – wizji – tego, co jutro przed Tobą.

Fortuna albo Upadek – Twoja decyzja, nie kogoś innego – Twoja.

Podziel się: